Podczas szukania zdalnej pracy dodatkowej, znalazłam ogłoszenie na Montaż pomp ciepła w hotelu w mieście Wrocław. Zaintrygowało mnie to ogłoszenie, nie samym montażem pompy, a raczej hotelem. Zaczęłam się zastanawiać który hotel w mieście nie ma klimatyzacji. Okazało się że chodzi o nowo powstający hotel zaraz przy zjeżdża z autostrady. Od razu przypomniała mi się anegdotka którą opowiadał mi znajomy.
W Amsterdamie, na wjeździe do miasta jest w pewnym momencie odcinkowy pomiar prędkości. Znajomy mówił że bardzo się zdziwił jak kolega powiedział mu że dostał tam mandat, bardzo bolesny dla kieszeni. Przyznał że jechał tą drogą w nocy, gdzie było zero ruchu, a bardzo zależało mu żeby dojechać na miejsce jak najszybciej, bo o szesnastej miał spotkanie z klientką, doba hotelowa kończyła się o jedenastej rano, a na miejscu w hotelu miał być dopiero o 5 rano. W pierwotnej wersji miał lecieć samolotem do Amsterdamu w dniu spotkania i wracać wieczorem, zaraz po spotkaniu. Sprawa wyglądała tak dziwnie bo w ostatnim momencie Okazało się że musi od klientki odebrać sprzęt, o którym nie wiedział nikt w firmie. Więc o piętnastej dnia poprzedniego wyszedł z pracy, po drodze na lotnisko dzwonił do wypożyczalni samochodów żeby umówić się na wypożyczenie od razu i skoczył do domu tylko po kosmetyki i coś na przebranie. Zależało mu zatem żeby dojechać jak najszybciej na miejsce i chociaż chwilę się przespać Po całonocnej jeździe. Był przygotowany na mandat bo mówił że przekroczył prędkość o siedemdziesiąt kilometrów na godzinę. Czekał, czekał i się nie doczekał. Później sprawdził w którym miejscu dokładnie jest pobierany pomiar. Okazało się, że centralnie w środku odcinka pomiarowego, jest hotel w którym się zatrzymał. Dla tego jego pomiar rozłożył się na kilka godzin, które spędził w hotelu i tym sposobem zaoszczędził mnóstwo pieniędzy na mandacie, który musiałby zapłacić w euro. W drodze powrotnej też nie jechał zbyt wolno, bowiem następnego dnia rano miał przyjechać do niego specjalista na montaż klimatyzacji.